środa, 1 lutego 2017

Hej ! Nowa seria !

Hej !
Szykuje sie super długi post ! A mianowicie:
1.
Nowa seria czy też challenge (nie wiem jak to nazwać) a jest to Maraton Postów, już wyjaśniam o co chodzi: do końca zimowych ferii (moich XD) będe wrzucała posty 2 razy na dzień, ale uwaga jeżeli jednego dnia nie wrzuce np. jednego posta to na drugi dzień będę musiała go nadrobić 😮😮 (zaczynamy od dziś, ten post sie nie liczy)
I taki mały trailer: na moim blogu być może pojawi się zakładka z poradami dla początkujących (kto wie, może i dla innych graczy też) oraz zakładka z teoriami.
2.
Star Stable rozwija swoją sławe na aplikacjach na telefon/tablet:
Słyszeliście pewnie o aplikacji Star Stable Friends ? Gdzie ma się pod ręką wszystkie aktualizacje i inne ? No właśnie. Niedawno, a dokładnie wczoraj SSO dodało nową aplikację a mianowicie:
Star Stable Horses! Co tam się robi, pewnie się zastanawiacie: ma się tam źrebaka ! Czyli coś na co wszyscy czekaliśmy ! ŻREBAKI ! JEEEJ ! Można tam wychodować swojego źrebaka i gdy osiągnie 10 poziom przenieśc go do gry (tak tylko 5 lvl trenowania na kompie :P) Ale by go przenieśc trzeba zapłacić 😢 a że są to tylko mustangi (jak  narazie) trzeba zapłacić 969 sc. Konie są dostępne w 3 maściach. Yyył... No tutaj dorzucam filmik: Star Stable Horses.
3.
Ciekawostka od SSO... Jesteście ciekawi jaka ? Galopem na tą stronę ! >>> Ciekawostkka !
4.
Ja Delfina razem z moją BFF Paulą Dognest przeżyłyśmy naprawdę fantastyczną przygode ! (w sso jak i w realu) zacznijmy od sso: ostatnio jakoś wzięła mnie chęc aby wejśc na pewną górę w DUD aby zobaczyć Dolinę Popiołów. Namówiłam na to Paulę i... przygoda się zaczęła ! 
Zaczęłyśmy od braku mgły w Dbienia XD)UD za pomocą prostego triku z ławką, gdy DUD było już bez mgły przygoda się zaczęła: jechałyśmy do miejsca w któym miałayśmy wchodzić na góre z postojami aby wykopać archeologiczne skałki :P Gdy doszłayśmy do miejsca przez las (kilkakrotnie blisko zagubienia XD) zaczęła się męczarnia .-. przez 2 pierwsze etapy było łatwo do 3 etapu także było łatwo, ale do 4... BYŁO M-A-S-A-K-R-Y-C-Z-N-I-E nie dosyć że sama ścianka była niemalże położona w pionie to jeszcze po skoczeniu tam wywalało nas automatycznie do tyłu .-. po drodze oczywiście masa komplikacji, Paulę wywaliło do FP ze względu na zdrowie konia, po czym ja weszłam na 4 etap, Paula również. Gdy męczyłyśmy się z wejściem na 6 etap ja spadłam na dół, a przy wchodzeniu na góre tepło mnie do FP .-. Paula weszła na 6 etap po czym skręciła w prawo, ze względu że tam było łatwo się dostać. Gdy ja już doszłam do tego 6 etapu była pora na etap 7, niestety skręcając w lewo. Gdy doszłyśmy do etapu gdzie musiałyśmy skoczyć na pewną skałkę spadłam w dół, ale sie wydostałam, niestety, Paula też spadła w dół .-. No ale po męczarni dostałyśmy się na przed-przed ostatni etap, gdzie niestety Paula musiała wyjść. Więc ja kontynuowałam swoją wspinczkę i dotarłam na górę ! Tu macie kilka fotek, a i pora dnia sie nie zgadza ponieważ na drugi dzień ponownie tam weszłam, znajac trase na pamięć XD


















To narazie na tyle: paa 1





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz